
Kiedy bierzemy udział w walce powinniśmy być gotowi na to, że zostaniemy nieraz trafieni. I to mocno. Ćwiczenia utwardzające przygotowują muskulaturę i nasz umysł na impakt uderzenia. Trenując w ten sposób można znacznie poprawić odporność na ciosy wybranych części ciała oraz wyeliminować strach przed kumite (sparringiem) i technikami z partnerem, kiedy ciosy zadawane są z maksymalną siłą.
Utwardzanie powinno być prowadzone pod okiem nauczyciela, który skoryguje błędy tak, aby wyeliminować kontuzje i ryzyko powstawania zwyrodnień. Nieraz ważne jest również studzenie zapędów uczniów, którzy wkładają w ćwiczenie więcej siły, niż powinni. Do efektów jakie widzieliśmy chociażby na wspomnianych zawodach MMA, gdzie potężne ciosy w tułów i na nogi nie robią dużego wrażenia na zawodnikach dochodzi się latami wytrwałej pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz