czwartek, 14 maja 2009

O Sanchin słów jeszcze parę

Czasami Sanchin wykonywane jest w asyście drugiej osoby (tzw. shime), która sprawdza poprawność technik i napięcia mięśni. Poprzez mocne uderzenia na nogi, barki, ręce a czasem w brzuch można utwardzić ciało ćwiczącego i zmobilizować go do większej koncentracji. Shime musi być odpowiednio wykonywane - uderzenia muszą być wykonywane w odpowiednim momencie tak aby, nie zaszkodzić karatece.



Sensei Falcone sprawdzany przez dwóch mistrzów. W takim układzie poprzeczka podniesiona jest wyżej, od karateki wymagana jest maksymalna koncentracja na kata.

Z poprawnie wykonanego Sanchin płynie wielka satysfakcja dla ćwiczącego, gdyż zdecydowanie nie jest to łatwa technika.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz