Pojedynkiem wieczoru okrzyknięto walkę Mameda Khalidowa z Danielem Acacio o tytuł międzynarodowego misztrza KSW. Khalidow to nr 2 w Europejskim rankingu MMA, walczący w barwach KSW, Acacio z kolei to zawodnik szkolony przez mistrzów (m. in. Mauricio "Shogun" Rua), posiadający na koncie występy w słynnej, japońskiej formule Pride. Walka okazała się niestety niezwykle krótka ale za to niesamowicie ekscytująca zarazem.
Mamed nie dał brazylijczykowi ani przenieść walki na deski ringu, ani dać szanse na wykazanie się w wymianie ciosów. Po krótkim klinczu i kolanie w głowę Acacia (świetnie zauważony moment na zadanie ciosu) zawodnicy odskoczyli od siebie na chwile, a następnie posypał się grad ciosów Khalidowa. Potężny knock out i walka skończona.
Khalidow daje wycisk Michałowi Garnysowi
żródło : http://www.flickr.com by fiuufiuu
żródło : http://www.flickr.com by fiuufiuu
Warto było poświęci swój czas i obejrzeć KSW. Finał gali pomiędzy Vitorem Nobregą a Aslambekiem Salidovem odbędzie się w grudniu na innej gali MMA
Szkoda tylko że mało było ciekawych akcji w parterze:)
OdpowiedzUsuń